Sezon reprezentacyjny czas zacząć!

29 maja w Ergo Arenie reprezentacja rozegrała swój pierwszy oficjalny mecz w tym sezonie. Przeciwnik- nie byle kto, w samej osobie mistrzowie olimpijscy. Co prawda bez swojej największej gwiazdy- Dymitryja Muserskiego ani Aleksjeja Spirydonowa ale z powracającym po rocznej przerwie Maksimem Michajowem. Atakujący Zenitu Kazań nie grał ze względu na kontuzje. Wracając jednak do naszych orłów, mistrzów świata etc., skład czysto eksperymentalny. Po pierwsze Kurek na ataku, po drugie debiutant w pierwszej szóstce, po trzecie Łomacz zastąpił Fabiana Drzyzgę. Ale było to poniekąd wymuszone przez inne czynniki jak przedłużająca się PlusLiga i zmęczenie długi sezonem. Nie zapominajmy też o zakończeniu (zawieszeniu) kariery reprezentacyjnej przez filary reprezentacji z poprzednich lat. Ale maszyna dała radę. W pierwszym meczu Rosja na boisku nie istniała, wynik 3:0 sam to mówi. U nas wszystko chodziło, przyjęcie perfekcyjne, Paweł Zatorski nie dał żadnej piłce „wpaść” w pomarańczowe, Kubiak- jak na kapitana przystało napędzał do walki, Łomacz rozprowadzał blok Sbornej fantastycznej, Kurek robił co chciał( pierwszy mecz na tej pozycji!) ale to co Bieniek wyrabiał na siatce… Majstersztyk! Sama miałam okazję z bliska oglądać jak zagrywa ten młody zawodnik, a porównania do Arka Gołasia może narazie są jeszcze za szybkie ale ma zadatki na klasowej sławy środkowego jak, np. Muserski, Lucas, Nowakowski. Drugi mecz nie był już taki spokojny. Rosjanie musieli zerwać nockę i chyba czujnie robić notatki, bo obudzili się i zaczęli grać. Polscy siatkarze za to grali na tym samym poziomie co wczoraj, choć błędów własnych było o wiele więcej to widać było, że grają bez presji. Wróciły cieszynki!- coś co bardzo spodobało mi się podczas Mistrzostw świata i sprawiało, że chłopaki chcieli walczyć. Zmiennicy biorą na siebie ciężar gry i wywiązują się z powiężonych im obowiązków, jak np., wczoraj Rafał Buszek czy Piotr Nowakowski. Jedyny mankament to fakt, że w drugim secie daliśmy sobie wydrzeć wysokie prowadzenie Zasłużenie MVP został Bartosz Kurek, a my mogliśmy obejrzeć wspaniały mecz, w końcu na mistrzowskim poziomie

14 myśli w temacie “Sezon reprezentacyjny czas zacząć!

  1. anne97 pisze:

    Świetne rozpoczęcie sezonu i od razu 2 wygrane z nie byle kim a Rosją! Pierwszy mecz gładziutko poszedł w drugim zaczęłam bać się o swoje serce :P. Mateusz Bieniek-zdecydowanie perła obu spotkań 😀

    Polubione przez 1 osoba

  2. Beata pisze:

    oj tak.. nareszcie reprezentacja, brak podziałów kibiców, bo wszyscy jesteśmy jednością. To wspaniałe. a mecz? Pierwszy z Rosją bardzo mało wrażeń sprawił, ale za to piątkowy był mega.

    Polubione przez 1 osoba

  3. jolca pisze:

    Bez dostępu do środków masowego przekazu na 3 dni – trzeba pocieszyć się powtorkami 😃 aczkolwiek cieszy mnie, że Polska Husaria mimo roszad w składzie dalej gra po mistrzowsku. 😃

    Polubione przez 1 osoba

  4. April pisze:

    Wymarzony początek LŚ, nie ma co. Pierwszy mecz z Rosją jednostronny, natomiast drugi świetny, bardziej zacięty.
    Liczymy na dalsze wygrane Biało-Czerwonych.

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz